Oczekiwanie na największy CUD we dwoje, to magiczny czas! Cieszę się, że tak często mogę być świadkiem tych ulotnych chwil i zatrzymywać je dla Was w kadrze, abyście mogli cieszyć się nimi jeszcze wiele razy. W zdjęciach jest siła, która polega na przywoływaniu w jednym momencie uczuć i emocji, które przecież zostały gdzieś daleko za nami. A jednak… Bez czarodziejskiej różdżki możemy przenieść się tam, gdzie działo się coś ważnego, przełomowego w naszym życiu! To jest piękne!
Przedstawiam Wam wspaniałych dwoje ludzi Olę i Piotra, bohaterów mojej sesji jeszcze z końca września ubiegłego roku, kochających się, szczęśliwych i trochę niecierpliwych w oczekiwaniu na maleńkiego Floriana! Dlaczego dopiero teraz publikuję te fotografie? Rodzice trzymali przyjście na świat synka w wielkiej tajemnicy (co udało się!) aż do dnia Jego urodzin w listopadzie. Ale co się odwlecze… 😉 Maluch rośnie, jest zdrowy i wypełnia czas całej rodziny swoją obecnością 🙂 Swoją drogą naprawdę nieczęsto zdarza się utrzymać TAKĄ tajemnicę do końca! Gratuluję Wam raz jeszcze, dziękuję za wspólne chwile i mam nadzieję, że niedługo już będziemy mogli spotkać się w powiększonym gronie w moim studio i uwiecznić kolejne ważne chwile Waszego życia 😉